Z góry wszystko wygląda na mniejsze. Globalne wyzwania i codzienne problemy, a z naszej góry nawet Dunajec i Szczawnica. To właśnie tu, w miejscu naszego rodzinnego spokoju, 600 m n.p.m w otulinie Popradzkiego Parku Krajobrazowego, kilkanaście lat temu kupiłem od Pana Stanisława niewielki domek na małej działce. Stopniowo dokupowałem przyległe tereny, doprowadziłem prąd i rozbudowałem dom, który stał się przestronnym miejscem wypoczynku dla 10 osób, czyli mojej rodziny, przyjaciół i przyjaciół tych przyjaciół. Jeżeli okaże się, że miejsca w domu jest za mało to można rozstawić namiot w ogrodzonym solidnymi panelami ogrodzie o powierzchni pół hektara.   Ogród daje pełną prywatność i tworzy wyjątkową przestrzeń, do której chętnie wracamy przy każdej nadarzającej się okazji. No bo jak tu nie korzystać, jeśli są przestronne tarasy z wygodnymi fotelami i leżakami, sauna, balia ogrodowa, dwuosobowe hamaki, grill i piec do pizzy, ognisko, pienińska altana, a nawet letnia kuchnia z fajerkami, a tuż za płotem przepiękne piesze i rowerowe szlaki Beskidu Sądeckiego i Pienin. Jest też szansa na gorącą kawę na tarasie, bo dzieci bawią się na bulodromie, w drewnianym domku czy rysują kredą po ścianie. A do kawy panoramiczny widok. Na Pieniny, Beskid Sądecki, Szczawnicę, meandrujący Dunajec i Tatry w oddali.

Dojazd możliwy jest wyłącznie samochodem terenowym. Droga wjazdowa jest miejscami stroma, więc zimą, przy śniegu, niezbędne będą solidne łańcuchy. W razie potrzeby opiekun siedliska z przyjemnością zapewni nieodpłatny transport, a własne pojazdy można będzie zostawić w bezpiecznym miejscu w Szczawnicy.